W atmosferze zadumy i głębokiej refleksji mieszkańcy powiatu sokólskiego uczcili wczoraj pamięć tysięcy Polaków – ofiar zbrodni katyńskiej oraz II masowej wywózki na Sybir. Każdego roku, 13 kwietnia, obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. To również data przypominająca o jednej z najbardziej dramatycznych kart naszej historii – deportacji tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej na wschód. W tym roku jednak, ze względu na zbieg terminu z Niedzielą Palmową, uroczystości w Sokółce zostały przeniesione na inny dzień.
Obchody rozpoczęły się uroczystą mszą świętą odprawioną w intencji ofiar sowieckiego terroru – zarówno tych, którzy zginęli z rąk NKWD, jak i Sybiraków, którzy przeżyli piekło zesłania. Eucharystia odbyła się w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce i zgromadziła przedstawicieli służb mundurowych, młodzież, nauczycieli, mieszkańców oraz Sybiraków i ich rodziny.
Po nabożeństwie uczestnicy wydarzenia przemaszerowali pod Pomnik Sybiraka, gdzie miała miejsce dalsza część uroczystości patriotycznej. Wśród obecnych znaleźli się m.in.: Krzysztof Krasiński – przewodniczący Rady Powiatu Sokólskiego, Zbigniew Dębko – dyrektor Powiatowego Domu Kultury w Sokółce, insp. Marcin Rymarski – komendant powiatowy Policji, st. bryg. Dariusz Kazimierz Łukaszewicz – zastępca komendanta PPSP, przedstawiciele Nadleśnictwa Czarna Białostocka, poczty sztandarowe szkół oraz liczne grono Sybiraków z lokalnego Koła Związku Sybiraków.
Uroczystość rozpoczęto od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego, po którym głos zabrał Krzysztof Promiński z Wydziału Promocji i Mediów Starostwa Powiatowego. W swoim przemówieniu przybliżył zebranym tragiczne konsekwencje zbrodni katyńskiej dla narodu polskiego, podkreślając, że Katyń – niegdyś spokojna miejscowość letniskowa – stał się symbolem jednej z najbardziej bestialskich zbrodni XX wieku.
– Jeszcze 40 lat temu samo wypowiadanie słowa „Katyń” mogło skutkować aresztowaniem i represjami. By ukryć prawdę, sowieci stworzyli iluzję – miejsce pamięci w białoruskiej wsi Chatyń, gdzie zagraniczni goście byli celowo wprowadzani w błąd co do prawdziwego sprawcy masakry – mówił Promiński.
Przypomniał także, że wśród ofiar znajdowali się również mieszkańcy powiatu sokólskiego – oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, inteligencja – ludzie, którzy stanowili fundamenty przedwojennego państwa polskiego.
Wzruszające były również wspomnienia uczestniczek uroczystości. Pani Helena Nicewicz opowiedziała o swoich korzeniach sięgających czasów powstań styczniowych, o losach legionistów i zesłańców w jej rodzinie. Jej bliscy spoczywają dziś w ziemi archangielskiej, daleko od ojczystego domu.
Z kolei Julia Dziewiątkowska podzieliła się rodzinną historią dramatycznych losów brata swojej babci – jednej z ofiar Katynia. Pozostali członkowie jej rodziny zostali wywiezieni na Sybir, gdzie przyszło im zmierzyć się z głodem, mrozem i codziennym upokorzeniem.
Opowieści te poruszyły wszystkich zebranych, przypominając, że tragedia katyńska i deportacje nie są tylko suchymi faktami historycznymi, lecz bolesnym dziedzictwem, które wciąż żyje w sercach wielu polskich rodzin.
Następnie odczytano Apel Pamięci, oddając hołd poległym, a ks. Jarosław Ciuchna poprowadził modlitwę za dusze pomordowanych i zmarłych Sybiraków. W końcowym akcie pamięci złożono wieńce i zapalono znicze pod Pomnikiem Sybiraka, tworząc wymowny symbol trwania pamięci w narodzie.
Organizatorami wydarzenia byli: Starosta Sokólski Piotr Rećko, Powiatowy Dom Kultury oraz Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego.
___________________
Zbrodnia katyńska, dokonana na rozkaz Józefa Stalina, pochłonęła życie niemal 22 tysięcy obywateli II RP, w tym 14,5 tysiąca oficerów i policjantów, oraz ponad 7 tysięcy cywilów – urzędników, nauczycieli, prawników. Ich ciała spoczywają w Katyniu, Charkowie, Miednoje i wielu bezimiennych mogiłach na Wschodzie.
13 kwietnia 1940 roku rozpoczęła się II masowa deportacja ludności polskiej. Tego dnia ponad 61 tysięcy osób – głównie rodzin wojskowych, urzędników i inteligencji – zostało przymusowo wywiezionych do odległych, surowych regionów Związku Sowieckiego, zwłaszcza do Kazachstanu. Wielu z nich nigdy nie powróciło do Ojczyzny.
Krzysztof Promiński, Sylwia Matuk
Fot. Damian Szarkowski



























































